top of page
  • Zdjęcie autoraForest Design

Pierwszy Śnieg / First Snow

Wstał nowy mroźny dzień i ku mojej ogromnej radości zorientowałam się, że w nocy...spadł śnieg! W takim momencie czuję się jak dziecko, buzia śmieje sie od ucha do ucha, a ja korzystając z wolnego dnia biegnę czym prędzej do Lasu!





Las drzemie w najlepsze, panuje cisza, powietrze jest tak świeże! Z każdym oddechem mam wrażenie, że moje płuca przyzwyczajone na co dzień do miejskiego powietrza za moment eksplodują!

Mchy i porosty oprószone są delikatnym, białym puchem, z daleka przypomina on posypkę z... cukru pudru :)


Porosty czule przytulają się do sosnowej kory




W dzień taki jak ten, nawet plątanina zwykłych świerkowych gałązek wygląda wyjątkowo malowniczo :)


Podczas spaceru po Lesie, zawsze muszę znaleźć i przynieść jakiś "skarb". Ta gałązka czekała na mnie na środku drogi :) Staram się nie zrywać, ani nie łamać żywych gałęzi, zbieram tylko to co Las "rzuci" mi pod nogi ;)


Ten widok zawsze przynosi spokój i ukojenie :)



Pień Starego Dębu otulony jest teraz podwójnie ciepłą, zielono białą kołderką :)



Poranek jest pochmurny, ale mimo to w Lesie panuje wyjątkowy, odświętny nastrój.


I pomyśleć, że jeszcze dwa miesiące temu zbieralam tu piękne, dorodne jeżyny ;)




Popatrzcie jakie białe mroźne kwiaty wyrosły pośród traw :)

Las wydaje się być teraz taki dumny i dostojny. Mam wrażenie, że podoba mu sie jego nowa, zimowa szata :)




Młode pokolenie sosenek rośnie w siłę :)


Stara Sosna coraz bardziej chyli się ku ziemi. Do niedawna, tuż obok rósł jej wieloletni towarzysz Dąb, niestety pewnej letniej, burzowej nocy stracił życie. Ona została sama, ciągle walczy. Ciężko będzie mi ją pożegnać, znam ją w końcu całe moje życie...Mam jednak nadzieję, że swoim majestatem będzie zdobiła Las jak najdłużej :)



Mróz szczypie w nos i uszy, czas wracać i zjeść w końcu ciepłe śniadanie! ;) Dziękuję Wam za wspólny spacer, jeżeli się Wam podobał, zostawcie proszę łapkę w górę :)

bottom of page