W ogrodzie przekwitają ostatnie róże, lato dojrzewa. Przyroda cała skąpana jest w ciepłych złocistych odcieniach.
Ten Dar otrzymałam od Lasu kilka lat temu i jest jednym z moich najcenniejszych skarbów :) Od tamtej pory wiele się w moim życiu zmieniło, a on wciąż przy mnie trwa i przypomina o bezgranicznej miłości do Natury.
Mam nadzieję, że z wzajemnością! ;)
Poranna kawa i kubek soczystych malin - idealne letnie śniadanie w moim wydaniu ;) Tuż po nim, wyruszam na leśno-łąkowy rekonesans. Pewnie jak zwykle wiele się zmieniło, w lato każdy tydzień przynosi coś nowego! :)
Nieopodal Starego Dębu spotykam przekwitającą Naparstnicę, jej wonne kielichy z pewnościa wabiły setki trzmieli i pszczół.
Taki skarb na środku polnej drogi! :)
Łyk herbaty i idziemy dalej :)
Z lasu wychodzę na pole, idę sprawdzić czy kwitną jeszcze Dziewanny...
"Dziewanna włosami ze złota
włosami z rudej czerwieni
owinęła szyję
pręży zielone piersi
na smagłym ciele ziemi"...
Powoli zapada zmierzch, pola rozbrzmiewają grą świerszczy, pachną zioła i pobliski las nagrzany słońcem. Zbieram te chwile w pamięci jak skarby, będą rozgrzewały mnie podczas chłodnych jesiennych wieczorów :)
Na niebie ukazuje się Młody Książę, czas wracać do domu, zjeść kolację i oczekiwać wschodu gwiazd :)
Dobranoc!
Comments